Teoretycznie wydawać by się mogło, że ksero i drukarka są urządzeniami zupełnie ze sobą niezwiązanymi. Okazuje się jednak, że możliwa jest także współpraca między nimi. Dochodzi do niej w wypadku, kiedy zamiast kupować dwa osobne urządzenia, a więc osobno drukarkę i ksero, klient zdecyduje się nabyć urządzenie wielofunkcyjne.
Takie rozwiązanie posiada szereg niezaprzeczalnych zalet. Jedną z nich jest ograniczenie kosztów, ponieważ urządzenie wielofunkcyjne kosztuje łącznie mniej niż każde z połączonych przez nie urządzeń osobno.
Kolejną zaleta jest oszczędność miejsca. Samo ksero i osobno drukarka zajmują w biurze całkiem sporą powierzchnię. Zastosowanie ich natomiast łącznie pozwala ja znacząco ograniczyć sprawiając, że biuro staje się bardziej funkcjonalne.
Kolejną zaletą tak zwanego „kombajnu” jest szybkość pracy. Włączając dwa przyciski możemy korzystać naraz z kserowania i drukowania uzyskując tak nawet do 150 stron na minutę (opcja pracy w tandemie). Takiej wydajności nie uzyskamy pracując oddzielnie na każdym z tych urządzeń. Dodatkowo, drukarka i kserokopiarka połączone w jednym sprzęcie mogą się doskonale uzupełnić. Do takiej sytuacji dochodzi, kiedy potrzebujemy uzyskać kolorowa kopie dokumentu. Kserujemy go więc przy pomocy kserokopiarki, a następnie drukujemy na kolorowej drukarce. Jak więc widać takie połączenia są naprawdę funkcjonalne.
W związku ze zmieniającymi się potrzebami konsumentów producenci urządzeń drukujących przewidują powolny spadek popytu tradycyjnych drukarek. Jeśli jednak chodzi o rynek urządzeń wielofunkcyjnych to sytuacja jest odwrotna. Zapowiadany jest wzrost całego rynku o wartość około 2% do 2023 roku. Najbardziej dynamicznie powinna rosnąć sprzedaż kolorowych modeli wielofunkcyjnych laserowych. Tutaj wzrost sprzedaży szacuje się na 3,8 proc. Jako drugie w kolejności będą urządzenia wielofunkcyjne atramentowe z prognozowaną wartością 1,8 proc. A na końcu monochromatyczne modele laserowe z nieznacznym wzrostem na poziomie ok.
1%.